poniedziałek, 26 maja 2014

Centralny Rejestr Osób Posiadających Uprawnienia Budowlane

Polskej Izby Inżynierów Budownictwa www.piib.org.pl

Zgodnie z art. 8 pkt 13 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o samorządach zawodowych, architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów do zadań samorządowych należy w szczególności prowadzenie list członków samorządów zawodowych. Z kolei stosownie do art. 6 ust. 1 ww. ustawy, prawo wykonywania samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie przysługuje wyłacznie członkom właściwych samorządów zawodowych. W związku z powyższym w sprawie szczegółowych informacji dotyczących osób legitymujących się uprawnieniami budowlanymi w określonej specjalności, należy zwrócić się do właściwej izby samorządu zawodowego  inżynierów budownictwa. Ponadto na stronie internetowej Polskej Izby Inżynierów Budownictwa ( www.piib.org.pl) znajduje się zakładka " lista członków" za pomocą której można zweryfikować przynależność danej osoby do właściwej miejscowo izby oraz posiadane przez nią uprawnienia budowlane.

Centralny rejestr osób posiadających uprawnienia budowlane

Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego zgodnie z art. 88 a ust. 1 pkt. 3 lit. a ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane ( Dz. U. z 2013 r. poz. 1409 z późn.. zm.) prowadzi w formie elektronicznej centralny rejestr osób posiadających uprawnienia budowlane, której uzyskały uprawnienia budowlane na podstawie aktualnie  obowiązującej ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane. Natomiast rejestr nie dotyczy osób, które uzyskały uprawnienia budowlane przed dniem 1 stycznia 1995 r., czyli przed dniem wejścia w życie ww. ustawy.

Na stronie internetowej Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego   www.gunb.gov.pl w dziale " Działalność" w części " Dostęp on-line do centralnych rejestrów " znajduje się zakładka " Dostęp on-line do systemu CRUB " gdzie można odnaleźć osoby, które wyraziły zgodę na upublicznienie swoich danych.



Najlepsze adresy w Wawie


Niecała 7 i 9,
Drewniana 9, 
Mokotowska 8, 
Twarda 2/4,
 Morskie Oko, 
Cybulskiego 8,
 Bitwy pod Rokitną 1,
 Kopernika 5, 
Złota 44 i
 Śniegockiej 8

 - według Lion's Bank, to adresy najbardziej prestiżowych apartamentowców w stolicy.

środa, 14 maja 2014

Słomiany dom polskich projektantów



Czerwiec – zakup materiałów, lipiec – rozpoczęcie budowy, sierpień – przewidywany koniec budowy. Taki jest plan realizacji projektu Budujemy Dom, zainicjowanego przez parę młodych polskich designerów. Czy ekologiczny dom uda się zbudować w założonym terminie?


Przyznajemy, że na pomysł polskich projektantów patrzymy z dużym zainteresowaniem. Za projektem stoją Weronika Siwiec, dla której będzie on pracą magisterską oraz Stanisław Kamionka, zawodowo zajmujący się projektowaniem gier strategicznych. Jest to o tyle ciekawy plan, że jego realizatorzy planują podzielić się swoją wiedzą. Oznacza to, że Polacy będą mogli niskim kosztem dorobić się swojego wymarzonego, aczkolwiek niewielkiego, domu.




Ekologiczny, samowystarczalny dom o powierzchni 25 mkw ma powstać na terenie Lawendowego Pola w Nowym Kawkowie na Warmii. Fakt, nie będzie on wielki, jednak taki był właśnie zamiar. Otóż dom o takiej powierzchni nie potrzebuje pozwolenia na budowę, a więc cały proces jego powstawania jest krótszy oraz tańszy. Nie bez powodu projektanci postanowili skorzystać także z tradycyjnych technik, które uchodzą za tanie i ogólnodostępne.




Skala i materiały współczesnej architektury mieszkalnej to język niezrozumiały dla ludzi i arogancki wobec środowiska naturalnego. Takie tendencje prowadzą do znanych nam absurdów: zamkniętych osiedli z całodobowym monitoringiem i wieżowców mieszkalnych bez możliwości otwierania okien – mówi Weronika Siwiec. Dlatego wspólnie ze Stasiem postanowiła zbudować dom w oparciu o dawne techniki i materiały.




Dom ma zostać wykonany z modułów słomianych. Pokryty będzie on glinianym tynkiem, zapewniającym odpowiednią wilgotność i filtrowanie powietrza. - Jest to technologia najlepiej przystosowana do naszego klimatu. Drewniany szkielet uzupełniony 40cm warstwą kostek słomianych zapewnia doskonałe warunki izolacyjne. Ze względu na sprasowanie słoma jest odporna na ogień – twierdzą autorzy projektu.


W jego realizacji mają pomóc znajomi oraz nieznajomi, zainteresowani naturalnym budownictwem. To właśnie oni traktowani są jako najważniejszy składnik udanego projektu. Co więcej, to dla nich jest on realizowany. - Po zakończeniu budowy opublikujemy poradnik dokładnie opisujący cały proces. Chcemy, aby każdy chętny mógł pójść w nasze ślady i zbudować swój dom. Dlatego udostępnimy nasz projekt na zasadach open source – zapowiadają Weronika i Staś.




Projekt można wesprzeć za pośrednictwem platformy Mintu.me . Więcej informacji na jego tematTU


źródło:


snobka.pl

wtorek, 13 maja 2014

Zniesienie współwłasności



II CKN 750/98, OSNC 2000/6/107, ZAKAZ POSTANOWIENIA WSTĘPNEGO ROZSTRZYGAJĄCEGO SPOSÓB ZNIESIENIA WSPÓŁWŁASNOŚCI NP. PRZEZ PODZIAŁ FIZYCZNY

Postanowienie
Sądu Najwyższego
z dnia 25 listopada 1999 r.
II CKN 750/98
W sprawie o zniesienie współwłasności nie jest dopuszczalne wydanie postanowienia wstępnego, określającego sposób zniesienia współwłasności.
OSNC 2000/6/107, Biul.SN 2000/5/10, M.Prawn. 2000/8/517
40104
Skład orzekający
Przewodniczący: Sędzia SN Hubert Wrzeszcz.
Sędziowie SN: Filomena Barczewska, Tadeusz Domińczyk (sprawozdawca).
Sentencja
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 1999 r. na rozprawie sprawy z wniosku Anny K. z udziałem Janiny T. i Lecha T. o zniesienie współwłasności, na skutek kasacji uczestników postępowania od postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Łodzi z dnia 28 kwietnia 1998 r.,
postanowił uchylić zaskarżone postanowienie oraz postanowienie Sądu Rejonowego w Zgierzu z dnia 24 września 1997 r. i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu w Zgierzu do rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania.
Uzasadnienie faktyczne
Postanowieniem wstępnym z dnia 24 września 1992 r. Sąd Rejonowy w Zgierzu orzekł, że zniesienie należącej do wnioskodawczyni Anny K. w 1/2 i Janiny T. oraz Lecha T. po 1/4 części nieruchomości położonej w Z. przy ul. T. nr la oznaczonej nr ewidencyjnym (...), dla której w Sądzie Rejonowym w Zgierzu prowadzona jest księga wieczysta nr (...), nastąpi przez jej podział fizyczny.
Stosownie do treści ustaleń Sądu Rejonowego, objęta żądaniem zniesienia współwłasności nieruchomość, zabudowana domem mieszkalnym, należała pierwotnie do rodziców Anny K. i Janiny T., którzy obdarowali nią po połowie obie córki. Z kolei Janina T. połowę swego udziału zbyła na rzecz syna Lecha.
Usytuowany na działce dwukondygnacyjny budynek mieszkalny, podpiwniczony, ma powierzchnię 400 m2. Obie siostry dokonały podziału nieruchomości do korzystania, przy czym wnioskodawczyni Annie K. przypadły dwa pomieszczenia piwniczne, pomieszczenia mieszkalne w północno-zachodniej części parteru budynku (42,33 m2), w części strychowej (104,2 m2) oraz przyległy do budynku od strony zachodniej grunt, zaś uczestniczka Janina T. korzystała z piwnic o ogólnej powierzchni 52,05 m2, pozostałych pomieszczeń mieszkalnych na parterze budynku (111,42 m2), części strychu (89,4 m2) oraz północnej części działki. Przypadająca Janinie T. z podziału do korzystania część nieruchomości obecnie pozostaje we współwładaniu, jej i syna Lecha.
Postanowieniem z dnia 15 czerwca 1993 r. Sąd Rejonowy w Zgierzu zezwolił wnioskodawczyni na przeprowadzenie prac adaptacyjnych w budynku mieszkalnym. Wykonanie tych prac sprawiło, że budynek został podzielony na dwie odrębne części z niezależnie funkcjonującymi instalacją elektryczną, wodociągową i grzewczą. Zabiegi te czynią zarówno budynek, jak i działkę, zdatnymi do podziału fizycznego, co oznacza możliwość zniesienia współwłasności przez utworzenie dwóch odrębnych nieruchomości z uwzględnieniem wielkości udziałów współwłaścicieli.
Apelację uczestników postępowania, Janiny T. i Lecha T., Sąd Wojewódzki zaskarżonym postanowieniem oddalił. Sąd ten nie podzielił stanowiska uczestników, o ile kwestionowali oni samą możliwość zniesienia współwłasności w drodze podziału fizycznego, zwracając uwagę na obszar nowych działek, w ich przekonaniu pozbawionych charakteru działek budowlanych. Zarzutom uczestników Sąd Wojewódzki przeciwstawił opinie trzech biegłych, którzy ustosunkowali się pozytywnie do zamierzonego przez wnioskodawczynię podziału. Według tych biegłych, budynek podzielony w płaszczyźnie ścian pionowych, z uwzględnieniem już dokonanych zabiegów, nadaje każdej z nowoutworzonych części walor samodzielności. Poza tym każda z tych części ma urządzone odrębne wejścia i dostęp do projektowanych nieruchomości jest niezależny. Dokonanie w tych warunkach podziału fizycznego odpowiada względom urbanistycznym i nie pozostaje w sprzeczności z planem zagospodarowania przestrzennego miasta Z. Projektowany podział odpowiada także społeczno-gospodarczemu przeznaczeniu rzeczy, skoro zapewni dotychczasowym współwłaścicielom korzystanie z wydzielonych części budynku i gruntu według już faktycznie ukształtowanego sposobu.
Uczestniczka Janina T. w kasacji, opartej na obu podstawach z art. 3931 k.p.c., domagała się uchylenia zaskarżonego postanowienia, a także postanowienia Sądu Rejonowego i przekazania sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania. Naruszenia prawa materialnego skarżąca upatruje w wadliwym zastosowaniu art. 210 k.c. przez zaakceptowanie podziału fizycznego nieruchomości na dwie części, podczas gdy przedmiot współwłasności należy do trzech osób. Taki podział, w przekonaniu skarżącej, narusza zasady współżycia społecznego (art. 5 k.c.).
Także kasacja uczestnika Lecha T. powołuje się na obie podstawy z art. 3931 k.p.c. Skarżący stwierdził, że Sąd Wojewódzki naruszył art. 210 i 211 k.c., skoro dopuścił możliwość podziału fizycznego na dwie części, gdy tymczasem jest on zainteresowany tylko podziałem na trzy części, a ten nie jest możliwy. Ponadto, w przekonaniu uczestnika, Sąd Wojewódzki dopuścił się naruszenia art. 328 § 2, art. 233 § 1, art. 217,278 § 1 i art. 385 k.p.c.
Uzasadnienie prawne
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Obie kasacje są zasadne. Kodeks postępowania cywilnego dopuszcza możliwość wydania orzeczenia wstępnego, zarówno w sprawach procesowych jak i nieprocesowych. W obu postępowaniach może to jednakże mieć miejsce tylko w wypadkach w ustawie określonych. O ile w postępowaniu procesowym wydanie wyroku wstępnego może dotyczyć tylko podstawy dochodzonego roszczenia (art. 318 k.p.c.), o tyle w sprawach nieprocesowych zakres możliwości wydania takiego postanowienia jest szerszy i zależy od charakteru sprawy. W sprawach o zniesienie współwłasności przepis art. 618 § 1 k.p.c. przewiduje możliwość wydania postanowienia wstępnego w dwóch wypadkach, gdy rozstrzyga spór o prawo żądania zniesienia współwłasności lub spór o prawo własności.
Spór o prawo żądania zniesienia współwłasności może np. wynikać z treści łączącego współwłaścicieli stosunku umownego. Art. 210 k.c. pozwala mianowicie wyłączyć uprawnienie żądania zniesienia współwłasności na czas określony, a już ustanowione wyłączenie przedłużyć. Źródłem sporu może być społeczno-gospodarcze przeznaczenie rzeczy; wspólna wszystkim współwłaścicielom potrzeba korzystania z drogi, podwórka, urządzeń technicznych itp. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 1978 r., III CRN 172/78, OSNCP 1979, nr 7-8, poz. 150). Spór o własność natomiast może wywołać jeden ze współwłaścicieli twierdząc, że nabył własność przez zasiedzenie i tym samym stosunek współwłasności rzeczy wygasł (por. uchwała całej Izby Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1969 r., zwierająca wytyczne wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej w sprawach o dział spadku obejmującego gospodarstwo rolne, III CZP 12/69, OSNCP 1970, nr 3, poz. 39). Podobnie spór o własność może wywołać kwestionowanie wysokości udziałów, jak i ważności zbycia udziałów w rzeczy wspólnej (por. uchwałaSądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1986 r., III CZP 92/86, OSNCP 1988, nr 1, poz. 9).
Przepis art. 618 § 1 k.p.c. wskazuje wyczerpująco przypadki, kiedy sąd władny jest wydać postanowienie wstępne. Nie jest zatem dopuszczalne wydanie postanowienia wstępnego, którego treścią byłoby określenie sposobu mającego nastąpić zniesienia współwłasności. Tymczasem taki właśnie charakter ma wydane przez Sąd Rejonowy postanowienie, skoro przesądza, że zniesienie współwłasności nieruchomości nastąpi w drodze jej podziału fizycznego. Takiemu też podziałowi i jego zasadności poświęcona jest argumentacja przedstawiona w uzasadnieniu orzeczeń sądów obu instancji.
Wypada w tym miejscu zauważyć, że nawet w warunkach, kiedy wydanie postanowienia wstępnego jest dopuszczalne, jego redakcja winna się sprowadzać do wyrażenia uogólnienia, np.: "uznać żądanie zniesienia współwłasności za zasadne (usprawiedliwione)" (por. postanowienie Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z dnia 23 września 1965 r., III CR 1557/65, OSPiKA 1967, nr 3, poz. 69).
Aż do zamknięcia rozprawy stronie służy uprawnienie do składania stosownych wniosków i kształtowania postępowania w zakresie ustaleń mających służyć rozstrzygnięciu w sprawie. Stosownie do treści art. 316 § 1 k.p.c. sąd wydaje orzeczenie, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. To właśnie ten stan rzeczy z chwili zamknięcia rozprawy przesądza o wyniku sprawy, w tym wypadku o wyborze sposobu zniesienia współwłasności, z zachowaniem reguł z art. 211 i 212 k.c. Wydanie w rozważanym przypadku postanowienia wstępnego, określającego sposób wyjścia ze współwłasności, zresztą tylko częściowo, skoro w założeniu pozostałaby współwłasność wydzielonej części nieruchomości między Janiną i Lechem T., w istocie podważa sens dalszego postępowania, którego celem byłoby wydanie postanowienia końcowego.
Rozpoznając apelację, sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym (art. 382 k.p.c.). Sąd drugiej instancji nie może się jednak ograniczyć do kontroli zaskarżonego orzeczenia tylko w granicach zarzutów apelacji. Sąd ten władny jest poczynić własne ustalenia, choćby nie przeprowadził nowych dowodów i dokonać własnych ocen, nawet jeżeli nie wiążą się one bezpośrednio z zarzutami apelacyjnymi. Sąd odwoławczy poza granicami apelacji bada, czy sąd pierwszej instancji właściwie zastosował prawo bądź należycie je zinterpretował. Tych wymogów zaskarżone kasacją postanowienie nie spełnia.
W przedstawionych wyżej okolicznościach zaskarżone postanowienie Sądu Rejonowego podlegało uchyleniu jako niedopuszczalne. Oddalając apelację, Sąd Wojewódzki wydał orzeczenie z uchybieniem przepisowi art. 385 k.p.c. Na zasadzie art. 39313 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. należało zatem orzec, jak w sentencji.



Podziały gruntów ( zarówno rolnych jak i budowlanych ) są obwarowane bardzo dużą ilością przepisów. Wiele z nich w dużym stopniu ogranicza „dowolność” dzielenia działek. Jest to sytuacja mająca na celu ograniczenie chaosu urbanistycznego. Jednakże zdarzają się w życiu sytuacje w których z punktu widzenia procedury administracyjnej podział nieruchomości jest niemożliwy a mimo to jego wykonanie jest niezbędne z różnych względów. Pewne możliwości daje artykuł 95 Ustawy o Gospodarce Nieruchomościami. Pozwala on w określonych sytuacjach wykonywać podziały działek niezależnie od zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, decyzji o warunkach zabudowy czy też przepisów odrębnych.

Artykuł ten ma następujące brzmienie:

Art. 95 

Niezależnie od ustaleń planu miejscowego, a w przypadku braku planu niezależnie od decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, podział nieruchomości może nastąpić w celu:


1) zniesienia współwłasności nieruchomości zabudowanej co najmniej dwoma budynkami, wzniesionymi na podstawie pozwolenia na budowę, jeżeli podział ma polegać na wydzieleniu dla poszczególnych współwłaścicieli, wskazanych we wspólnym wniosku, budynków wraz z działkami gruntu niezbędnymi do prawidłowego korzystania z tych budynków,



2) wydzielenia działki budowlanej, jeżeli budynek został wzniesiony na tej działce przez samoistnego posiadacza w dobrej wierze,



3) wydzielenia części nieruchomości, której własność lub użytkowanie wieczyste zostały nabyte z mocy prawa,



4) realizacji roszczeń do części nieruchomości, wynikających z przepisów niniejszej ustawy lub z odrębnych ustaw,



5) realizacji przepisów dotyczących przekształceń własnościowych albo likwidacji przedsiębiorstw państwowych lub samorządowych,



6) wydzielenia części nieruchomości objętej decyzją o ustaleniu lokalizacji drogi publicznej;



6a) wydzielenia części nieruchomości objętej decyzją o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej;



7) wydzielenia działki budowlanej niezbędnej do korzystania z budynku mieszkalnego;



8) wydzielenia działek gruntu na terenach zamkniętych.


Jak widzimy są to określone przypadki i nie zawsze w życiu istnieją przesłanki do wykonania podziału niezależnie od planu miejscowego czy też decyzji o warunkach zabudowy.

Zupełnie inaczej sytuacja ma się z podziałami przeprowadzonymi drogą sądową.

Podziały wykonywane na zasadzie sądowego wyjścia ze współwłasności są rozpatrywane przez sąd w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego. Daje to możliwości uniknięcia konfrontacji z zapisami prawa budowlanego, gospodarki nieruchomościami czy też planowania i zagospodarowania przestrzennego. Głównym ( a często jedynym ) kryterium na podstawie którego sąd wydaje orzeczenie o wyjściu ze współwłasności i podziale rzeczy jest porozumienie zawarte przez strony tj. zgodne oświadczenie współwłaścicieli co do formy fizycznego podziału nieruchomości. Sąd Cywilny nie jest związany przepisami ustaw i rozporządzeń dotyczących administracyjnych zasad podziału nieruchomości. Oczywiści może zasięgnąć opinii urzędu gminy co do podziału jednakże jako niezależna władza sądownicza ma prawo wydawać orzeczenia na podstawie przez siebie wybranych przepisów i w sprawach o których tutaj piszę orzeka właściwie zawsze na podstawie przepisów kodeksu cywilnego. Daje to w pewnych określonych sytuacjach ( współwłasność ) w zasadzie niczym nieograniczoną dowolność podziałów gruntów w oderwaniu od przepisów administracyjnych.

Rozpoczyna pobieranie pliku



Przykładowy podział sądowy – działka bez dostępu do drogi wydzielona niezgodnie z prawem budowlanym po ścianach budynków.


 Niestety sytuacja ta prowadzi często do nadużyć i wydzielania działek o „abstrakcyjnych” kształtach, działek bez dojazdu do drogi publicznej bądź nieruchomości o tak małej powierzchni iż ich zagospodarowanie w sposób racjonalny jest niemożliwe. Przy podziałach sądowych często dochodzi do utworzenia granicy działki po ścianie istniejącego budynku co w zasadzie w myśl przepisów prawa budowlanego jest niedopuszczalne. Skrajnym przykładem ignorowania przepisów budowlanych jest podzielenie nieruchomości po ścianie budynku w której znajdują się okna lub drzwi. Jest to rażące naruszenie przepisów rozporządzenia do prawa budowlanego w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dla sądu nie ma jednak rzeczy niemożliwych i przy zgodnym oświadczeniu stron co do fizycznej formy podziału działki istnieje ogromne prawdopodobieństwo iż sprawa zostanie przyklepana...  

                                               geodeta inż. Piotr Kędziora

PODZIAŁ NIERUCHOMOŚCI FIZYCZNY
Postanowienie
Sądu Najwyższego
z dnia 25 maja 1994 r.
I CRN 49/94
Odpowiednie zastosowanie przepisu art. 317 k.p.c. o wyrokach częściowych do postępowania o zniesienie współwłasności poprzez art. 13 § 2 k.p.c. nie pozwala na wydanie postanowienia częściowego rozstrzygającego o podziale nieruchomości w naturze, bez jednoczesnego ustanowienia odrębnej własności lokalu i wyrównania wartości udziałów współwłaścicieli spłatami lub dopłatami.
PS 1995/1/93
30140
przegląd orzeczn.: Gudowski J. Przegląd orzecznictwa z zakresu prawa cywilnego procesowego (za I półrocze 1994 r.).

PODZIAŁ MAJĄTKU WSPÓLNEGO CO DO CZĘŚCI
Uchwała
Sądu Najwyższego
z dnia 22 września 1977 r.
III CZP 72/77
W razie zaistnienia ważnych powodów do ograniczenia podziału majątku wspólnego do części tego majątku (art. 1038 k.c. w związku z art. 46 k.r.o.) rozstrzygnięcie w tym przedmiocie sąd może zamieścić jedynie w orzeczeniu działowym kończącym postępowanie w sprawie.
OSNC 1978/4/65
2177
Skład orzekający
Przewodniczący: sędzia SN W. Bryl. Sędziowie SN: S. Dmowski, W. Kuryłowicz (sprawozdawca).
Sentencja
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Szczepana M. z udziałem Marianny M. o podział majątku wspólnego, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Płocku, postanowieniem z dnia 27.VII.1977 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:
"Czy dopuszczalne jest wydanie przez sąd w toku postępowania o podział majątku wspólnego, po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami, postanowienia o ograniczeniu podziału majątku wspólnego przez wyłączenie z podziału określonego składnika tego majątku?"
postanowił udzielić następującej odpowiedzi:
W razie zaistnienia ważnych powodów do ograniczenia podziału majątku wspólnego do części tego majątku (art. 1038 k.c. w związku z art. 46 k.r.o.) rozstrzygnięcie w tym przedmiocie sąd może zamieścić jedynie w orzeczeniu działowym kończącym postępowanie w sprawie.
Uzasadnienie faktyczne
Sąd Wojewódzki, przedstawiając w trybie art. 391 k.p.c. Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne przytoczone w sentencji uchwały zajmuje prawidłowe stanowisko, że sądowy podział majątku wspólnego małżonków może być z poważnych powodów ograniczony do części tego majątku, a ma poważną wątpliwość (na co wskazuje treść uzasadnienia) jedynie co do tego, czy rozstrzygnięcie w tym przedmiocie może zapaść tylko w orzeczeniu działowym kończącym postępowanie w sprawie, czy również w orzeczeniu odrębnym wydanym w toku postępowania - przed jego ukończeniem w instancji. Zagadnienie więc dotyczy wyłącznie wykładni prawa formalnego.
Uzasadnienie prawne
Sąd Najwyższy, udzielając odpowiedzi wskazanej w sentencji uchwały, miał na uwadze, co następuje:
Postępowanie sądowe zarówno procesowe, jak i nieprocesowe, ma na celu rozstrzygnięcie o wszystkich żądaniach stron czy też uczestników postępowania. Dlatego kodeks postępowania cywilnego (art. 316) statuuje zasadę, że sąd wydaje wyrok, gdy sprawa jest dostatecznie wyjaśniona do stanowczego rozstrzygnięcia stosunku spornego. zasada ta z mocy art. 13 § 2 k.p.c. obowiązuje również w postępowaniu nieprocesowym, a więc także w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami, które ma na celu dokonanie podziału całego majątku, czyli ostateczne i całkowite rozliczenie małżonków.
Kodeks postępowania cywilnego w księdze pierwszej części pierwszej odnoszącej się do procesu przewiduje tylko dwa wyjątki od powyższej zasady, a mianowicie możność wydawania wyroków częściowych (art. 317) i wyroków wstępnych (art. 318). W księdze drugiej tej części, regulującej postępowanie nieprocesowe, brak jest przepisów, które regulowałyby ogólnie możność wydawania postanowień częściowych czy też wstępnych. W tej sytuacji rozważenia wymaga zagadnienie, czy w postępowaniu nieprocesowym mają odpowiednie zastosowanie - poprzez art. 13 § 2 k.p.c. - przepisy art. 317 i 318 k.p.c.
Odnośnie do dopuszczalności wydawania w postępowaniu nieprocesowym postanowień wstępnych stanowisko Sądu Najwyższego było niejednolite. Tak więc w uchwale z dnia 9.V.1967 r. III CZP 37/67 (OSNCP z 1967 r. z. 11, poz. 198) Sąd Najwyższy zajął stanowisko pozytywne, przyjmując, że w postępowaniu takim możliwe jest odpowiednie stosowanie art. 318 k.p.c. (z uwzględnieniem istoty danego rodzaju postępowania). Natomiast w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 26.II.1968 r. III CZP 101/67 (OSNCP z 1968 r. z. 12, poz. 203). Sąd Najwyższy uznał, że wydanie postanowienia wstępnego w postępowaniu nieprocesowym dopuszczalne jest tylko w trzech wypadkach wymienionych w k.p.c., a mianowicie: 1) w art. 567 § 2 - w razie sporu co do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym, 2) w art. 618 § 1 - w razie sporu o prawo żądania zniesienia współwłasności lub o prawo własności i 3) w art. 685 - w razie sporu o istnienie uprawnienia do żądania działu spadku, jak również w razie sporu między współspadkobiercami o to, czy pewien przedmiot należy do spadku.
Skład podejmujący uchwałę w sprawie niniejszej podziela pogląd wyrażony w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów, jak również jego uzasadnienie. Jednocześnie podkreśla, że nawet przyjęcie dopuszczalności stosowania art. 318 k.p.c. w postępowaniu nieprocesowym nie uzasadniałoby wydania postanowienia wstępnego orzekającego o ograniczeniu podziału majątku wspólnego do części tego majątku przez wyłączenie z podziału określonego składnika majątkowego. Artykuł 318 k.p.c. dotyczy wypadków, gdy sporna jest zasada, na jakiej oparte jest roszczenie (żądanie), nie może więc stanowić podstawy do wydania orzeczenia o wyłączeniu jakiegoś składnika z postępowania o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami.
Co się tyczy dopuszczalności wydawania w postępowaniu nieprocesowym postanowień częściowych, a więc odpowiedniego stosowania art. 317 k.p.c. w tym postępowaniu, to należy zająć stanowisko pozytywne. Skoro w postępowaniu tym dopuszczalne jest łączenie żądań (wprawdzie w ograniczonym zakresie), to trudno dopatrzyć się argumentów przemawiających przeciwko możliwości wydania postanowienia częściowego, gdy jedno z tych żądań lub niektóre z nich zostaną należycie wyjaśnione.
Zajęcie pozytywnego stanowiska co do możliwości odpowiedniego stosowania w postępowaniu nieprocesowym art. 317 k.p.c., a więc co do dopuszczalności wydawania w tym postępowaniu postanowień częściowych, nie uzasadnia jednak wniosku, że takim postanowieniem można ograniczyć zakres rozpoznawania sprawy o podział majątku wspólnego przez wyłączenie z podziału (a konkretnie już z rozpoznawania) określonego składnika majątku. Wyrok częściowy, a stosując odpowiednio do postępowania nieprocesowego art. 317 k.p.c., również postanowienie częściowe, mogą być wydawane, gdy dostatecznie wyjaśniona do rozstrzygnięcia jest tylko część żądania lub niektóre z żądań. Orzeczenie takie więc musi rozstrzygać merytorycznie o części żądania, nie może być natomiast orzeczeniem negatywnym odmawiającym rozpoznawania jakiegoś żądania czy też jego części.
Przedstawione argumenty prowadzą do wniosku, że obowiązujące przepisy nie dopuszczają możliwości ograniczenia podziału majątku wspólnego przez wyłączenie jakiegoś składnika z tego podziału w drodze postanowienia wydanego już w toku postępowania - przed jego zakończeniem. Zajęcie odmiennego stanowiska równałoby się zresztą dopuszczalności odmowy wymiaru sprawiedliwości i byłoby sprzeczne z celem postępowania sądowego.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi jak w sentencji uchwały.

POSTANOWIENIE DZIAŁOWE NIE ZAWIERA ROZSTRZYGNIĘCIA ODNOŚNIE CZĘŚCI ŻĄDANIA NA PRZYKŁAD ŻE NIE UWZGLĘDNIŁ CZĘŚCI ŻĄDANIA CZY MOŻNA WNIEŚĆ APELACJĘ

 
Uchwała
 
Sądu Najwyższego
 
z dnia 13 lutego 1970 r.
 
III CZP 97/69
 
Okoliczność, że sąd pierwszej instancji w postanowieniu działowym zasądzającym obniżoną spłatę (art. 1075 § 2 k.c.) lub uwzględniającym tylko w części zgłoszone roszczenie z tytułu posiadania przez innego spadkobiercę przedmiotów spadkowych (art. 686 k.p.c.), nie orzekł w sentencji postanowienia o oddaleniu nieuwzględnionych części żądań, nie stanowi przeszkody w zaskarżeniu takiego postanowienia co do tych części. Sąd rewizyjny, uwzględniając rewizję, którą zaskarżono nieprzyznanie pełnej spłaty lub nieuwzględnienie w pełni powyższego roszczenia, może - w zależności od sytuacji - uchylić odnośne orzeczenia tylko w tych częściach, tj. dotyczących kwot z powyższych tytułów spadkobiercy nie zasądzonych.


Uwaga: Teza częściowo nieaktualna
OSP 1971/9/167
4711
 
 

poniedziałek, 12 maja 2014

Podział gruntu rolnego

Podział gruntu rolnego na działki a prawo geodezyjne

Grunty rolne można dzielić na działki pod zabudowę - to dobry pomysł na zarobek. Podział gruntu na działki o powierzchni przynajmniej 0,3 ha nie wymaga decyzji administracyjnej. Jak wygląda podział działek w prawie geodezyjnym?

Grunty rolne (oraz leśne) mogą być dzielone według dwóch różnych procedur podziałowych, w zależności od wielkości wydzielanych działek.  Jeśli każda z działek powstałych w wyniku podziału gruntubędzie miała wielkość przynajmniej 0,3000 ha, to nie jest wymagana decyzja administracyjna zatwierdzająca podział. Nie ma zatem przeszkód, żeby tak podzielić grunty rolne lub leśne. Są jednak dwa wyjątki od tej zasady, w których uzyskanie tej decyzji jest konieczne:
  • pierwszy – gdy na danym terenie nie ma planu miejscowego, a dzielony grunt rolny lub leśny został objęty decyzją o warunkach zabudowy albo decyzją o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego; 
  • drugi – gdy podział gruntów przewiduje wydzielenie nowych dróg niebędących niezbędnymi drogami dojazdowymi do nieruchomości wchodzących w skład gospodarstw rolnych.
  • Podziału gruntów rolnych i leśnych na działki o wielkości przynajmniej 0,3000 ha, poza omówionymi niżej wyjątkami, dokonujemy bez przeprowadzania administracyjnoprawnej procedury decyzyjnej określonej w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Ponieważ nie ma odrębnej podstawy prawnej dotyczącej podziałów takich nieruchomości, stosujemy tu przepisy prawa geodezyjnego i kartograficznego (będzie to podział geodezyjny).

    Operat podziałowy

    Zgodnie z przepisami prawa geodezyjnego konieczne jest przygotowanie operatu podziałowego, czyli dokumentacji składającej się z mapy z projektem podziału, protokołu z przyjęcia granic nieruchomości, wykazu zmian gruntowych i ewentualnie wykazu synchronizacyjnego (jeżeli oznaczenie działek gruntu w katastrze nieruchomości jest inne niż w księdze wieczystej). Operat sporządza uprawniony geodeta i przekazuje go do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego we właściwym powiatowym ośrodku dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej. Tam podlega on kontroli technicznej.
    Jeśli zakończy się ona wynikiem pozytywnym, operat podziałowy zostaje opatrzony odpowiednimi pieczęciami, a tym samym włączony do zasobu. W tym momencie stanowi podstawę do wykazania przebiegu nowo określonych granic działek ewidencyjnych w ewidencji gruntów i budynków.
    W razie stwierdzenia wad, usterek lub nieprawidłowości pracy geodezyjnej wynik kontroli jest dokumentowany w protokole dołączonym do operatu. Dokumentacja wraz z protokołem i pisemnym uzasadnieniem prawnych i technicznych przyczyn odmowy jest zwracana geodecie. W takiej sytuacji może on złożyć wniosek o zbadanie zasadności odmowy do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego.

    Gdy nie ma planu, ale wydano warunki zabudowy

    Jeśli grunt rolny lub leśny został objęty jednym z dwóch rodzajów decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, czyli decyzją o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego lub decyzją o warunkach zabudowy, dzielimy go według zasad przewidzianych dla gruntów budowlanych (nawet gdy wydzielone działki mają powierzchnię 0,3000 ha i więcej lub gdy decyzja lokalizacyjna obejmuje tylko fragment tej nieruchomości).
    Objęcie nieruchomości rolnej lub leśnej jedną z wymienionych decyzji oznacza bowiem, że można ją zagospodarować na inne cele niż rolne lub leśne. Podziału należy więc dokonać na warunkach określonych w tych decyzjach. Ich spełnienie zostanie zbadane w trakcie procedury administracyjnej.

    Gdy przez działkę ma przebiegać droga publiczna

    Przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami stosujemy również przy podziale nieruchomości rolnych i leśnych, jeżeli spowoduje on konieczność wydzielenia nowych dróg niebędących niezbędnymi drogami dojazdowymi do nieruchomości wchodzących w skład gospodarstw rolnych. Chodzi tu przede wszystkim o sytuacje, gdy taka konieczność wynika z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
    Jeżeli w planie miejscowym nieruchomość jest co prawda przeznaczona na cele rolne lub leśne, ale jej część została przeznaczona pod drogę publiczną, to podział tej nieruchomości musi być przeprowadzony zgodnie z procedurą określoną w ustawie o gospodarce nieruchomościami dla gruntów budowlanych (nawet gdy polega na wydzieleniu działek o powierzchni nie mniejszej niż 0,3000 ha).
    WAŻNE

    Jak odrolnić albo odlesić grunt

    Żeby zmienić przeznaczenie gruntu z rolnego (lub leśnego) na budowlany, trzeba doprowadzić do zmiany planu miejscowego obowiązującego na danym terenie albo do wydania decyzji o warunkach zabudowy (jeżeli planu nie ma). Wnioski w obu sprawach składa się w urzędzie gminy. Procedura zmiany planu jest skomplikowana i czasochłonna, a jeśli ziemia rolna ma wysoką klasę (od I do III), szanse na odrolnienie są niewielkie. Zresztą gmina ma prawo odrzucić wniosek o zmianę planu, nawet gdy dotyczy najsłabszej gleby.
    Na terenach nieobjętych planem miejscowym można zmienić przeznaczenie gruntów rolnych gorszej klasy (IV, V i VI) w drodze ustalenia warunków zabudowy. Dotyczy to również gruntów rolnych o wyższej wartości już kiedyś przeznaczonych na cele nierolne w planach miejscowych, które wygasły z mocy prawa z końcem 2002 r. (gdy nie uchwalono dla nich nowego planu).

Dział spadku

Testament

W testamencie sporządzonym własnoręcznie spadkodawca do całości spadku powołał syna, a córce zapisał " wartość lokalu mieszkalnego lub lokal przy ul. B. Wg córki ten zapis dawał jej lokal albo jego równowartość. Sąd Najwyższy musiał rozstrzygnąć czy zapis alternatywny jest ważny. SN przychylił się do stanowiska wolności rozporządzania spadkiem. Zostało to wywiedzione z ogólnych zasad prawa cywilnego art. 365 kc. III CZP 70/14


Zgodnie z art. 686 k.p.c. w postępowaniu działowym sąd rozstrzyga także o istnieniu zapisów zwykłych, których przedmiotem są rzeczy lub prawa należące do spadku, jak również o wzajemnych roszczeniach pomiędzy współspadkobiercami z tytułu posiadania poszczególnych przedmiotów spadkowych, pobranych pożytków i innych przychodów poczynionych na spadek nakładów i spłaconych długów spadkowych.


Co wchodzi w skład spadku 
w skład spadku wchodzą prawa i obowiązki zmarłego spadkodawcy, a więc nie tylko aktywa spadku, lecz i jego długi, przy czym niekóre długi spadkodawcy powstają już po otwarciu spadku, czyli takie jak koszty postępowania spadkowego.


Czy można rozstrzygnąć o długach spadkowych
 wierzyciel spadkowy jest jednocześnie spadkobiercą to choć nie wynika to z art. 686 k.c. należy dopuścić możliwość rozstrzygnięcia w postępowaniu działowym również o stosunkach prawnych pomiędzy spadkobiercami w związku z długiem spadkowym. SN II CKN 720/99 Lex Polonica nr 381364, pogląd Stefan Babiarza zaprezentowany w publikacji spadek i darowizna w prawie cywilnym i podatkowym str 184-185

Co to jest podział cywilny

Sprzedaż

Podział fizyczny

np. podział geodezyjny gruntu rolnego

Gdy sąd wydał postanowienie o sprzedaży lokalu

Sąd powinien wydać postanowienie określające udział spadkobierców w sumie uzyskanej ze sprzedaży. Jest to postanowienie co do istoty sprawy.



PODZIAŁ NIERUCHOMOŚCI FIZYCZNY
Postanowienie
Sądu Najwyższego
z dnia 25 maja 1994 r.
I CRN 49/94
Odpowiednie zastosowanie przepisu art. 317 k.p.c. o wyrokach częściowych do postępowania o zniesienie współwłasności poprzez art. 13 § 2 k.p.c. nie pozwala na wydanie postanowienia częściowego rozstrzygającego o podziale nieruchomości w naturze, bez jednoczesnego ustanowienia odrębnej własności lokalu i wyrównania wartości udziałów współwłaścicieli spłatami lub dopłatami.
PS 1995/1/93
30140


Rozliczanie nakładów

Zmarły posiadał udział ułamkowy 1/3 we własności zrujnowanego budynku mieszkalnego, a po przeprowadzeniu postępowania spadkowego ja będę posiadać 4/9, siostra 4/9, brat 1/9.  Moim zdaniem wycena nieruchomości jest zawyżona o moje nakłady, które podniosły jej wartość. Prace remontowe wykonywałam w systemie gospodarczym, ponosiłam wydatki na konieczne materiały do remontu. Dodatkowo po otwarciu spadku posiadam sądowe upoważnienie mnie do przeprowadzenia koniecznych remontów wymienionych przez sąd i wykonałam te remonty, które są wyszczególnione w upoważnieniu. Nie posiadam faktur ale mam dokumentacje fotograficzną oraz dowody na to że połowa domu ma lepszy stan techniczny po remoncie niż druga połowa domu która nie była remontowana. Czy sąd powinien uwzględnić mój wniosek o rozliczenie moich nakładów podczas procesu o zachowek i wydać postanowienie, aby biegły uzupełnił opinię w zakresie odliczenia kosztów dokonanych remontów od wartości nieruchomości?  Wniosek o zniesienie współwłasności składała będę w przyszłym miesiącu. Jak sąd rozliczy moje nakłady na remonty nieruchomości? Czy według obecnej wartości rynkowej czy według kosztów z poszczególnych lat kiedy były te remonty przeprowadzane?


 Zgodnie z art. 1035 kodeksu cywilnego - jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, do wspólności majątku spadkowego oraz do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych.

Zgodnie z art. 207 kodeksu cywilnego pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. Zatem wartość poniesionych przez Panią nakładów powinna być zwrócona przez pozostałych współspadkobierców w takim stosunki w jakim mają udziały w nieruchomości. Skoro jest Pani właścicielem w 4/9, to inni współwłaściciele nieruchomości powinni Pani zwrócić 5/9 poniesionych wydatków na nieruchomość. Pozostałe 4/9 obciążają Panią.

Skoro nie dysponuje Pani rachunkami, to wartość nakładów powinien ustalić biegły sądowy powołany w postępowaniu o dział spadku. 

Należy złożyć wniosek, aby biegły sądowy z dziedziny szacowania nieruchomości bądź budownictwa nie tylko wyceniał wartość masy spadkowej, ale również rynkową wartość poczynionych przez Panią nakładów. 

Wartość żądanych zwrotów nakładów będzie Pani mogła doprecyzować po otrzymaniu opinii biegłego w tym zakresie. Wówczas sąd kierując się ustaleniami biegłego w postanowieniu działowym zawrze odpowiedni punkt, w którym rozliczy poczynione nakłady na nieruchomość.


Kwestia nakładów jest osobnym roszczeniem. 

Jeśli poczynione zostały nakłady na majątek, to powinien sformułować roszczenie o zasądzenie od pozostałych spadkobierców odpowiedniej kwoty pieniężnej.

Rozstrzygniecie co do nakładów może zapaść w postępowaniu dotyczącym działu spadku. Zgodnie z art. 686 kodeksu postępowania cywilnego „W postępowaniu działowym sąd rozstrzyga także o istnieniu zapisów, których przedmiotem są rzeczy lub prawa należące do spadku, jak również o wzajemnych roszczeniach pomiędzy współspadkobiercami z tytułu posiadania poszczególnych przedmiotów spadkowych, pobranych pożytków i innych przychodów, poczynionych na spadek nakładów i spłaconych długów spadkowych”.

Przyjmuje się, iż postępowanie o dział spadku jest „ostatnim momentem” dla rozstrzygnięcia kwestii nakładów. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury, po uprawomocnieniu się postanowienia o dziale spadku, uczestnicy postępowania działowego nie mogą dochodzić roszczeń wymienionych w art. 686, choćby nie zostały one zgłoszone w postępowaniu o dział spadku (art. 618 § 3 w zw. z art. 688). Prekluzja ta nie dotyczy innych roszczeń.

W postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 8 września 1964 r. (sygn akt I CR 428/64) stwierdzono, iż jeżeli prawomocne postanowienie działowe nie zawiera rozstrzygnięcia o roszczeniu uczestnika działu dotyczącego w/w długów spadkowych, to w żadnym innym postępowaniu nie wolno już o tym roszczeniu orzekać, chyba że proces o nie został wytoczony przed wszczęciem postępowania działowego.

Dział spadku a podział majątku wspólnego spadkodawców ( dotyczy postępowania działowego kilku spadków w jednym postępowaniu)

Sygn. akt II Ca 232/13 Sąd Okręgowy w Białymstoku

Wnioskodawczyni J. S., po ostatecznym sprecyzowaniu wniosku wnosiła o dokonanie podziału majątku wspólnego J. i A. małżonków N., działu spadku po J. N. (4) oraz działu spadku po A. N. (2) w ten sposób, aby wchodzącą w skład majątku wspólnego nieruchomość położoną w S. przyznać uczestnikowi J. N. (3) ze spłatami na rzecz wnioskodawczyni i pozostałych uczestników postępowania.

Uczestnicy postępowania J. N. (3) i M. N. przychylili się downiosku co do zasady wnosząc o przyznanie im przedmiotowej nieruchomości bez spłat na rzecz pozostałych zainteresowanych .

Uczestnicy postępowania J. N. (2), J. N. (1) i A. N. (1) przychylili się do wniosku co do zasady wnosząc oprzyznanie przedmiotowej nieruchomości J. N. (3) zobowiązkiem spłat na rzecz pozostałych zainteresowanych .

Postanowieniem z dnia 6 listopada 2012 roku w sprawie I Ns 29/09 Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim oddalił wniosek. Stwierdził, że zainteresowani we własnym zakresie ponoszą koszty postępowania w sprawie. Ponadto nakazał wydać ze Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim ) adwokatowi A. R. kwotę 4800 złotych tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną z urzędu.

Z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji wynika , że małżonkowie J.i A. N. (3)w trakcie trwania ich związku małżeńskiego z dniem (...) roku nabyli w drodze zasiedzenia prawo własności nieruchomości położonej w S., oznaczonej nr geod. (...) o pow. 0,0114 ha na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim z dnia 4 czerwca 2008 roku w sprawie sygn. akt I Ns 936/06 . Ich małżeństwo ustało wskutek śmierci J. N. (4)w dniu(...) roku . Spadek po nim na podstawie ustawy nabyli: żona A. N. (2), syn A. N. (4), córka J. S.i syn R. N.w częściach po ¼ każde z nich, z wyłączeniem udziału spadkodawcy w majątku objętym do chwili jego śmierci majątkową małżeńską wspólnością ustawową, który to udział nabyli syn A. N. (4), córkaJ. S.i syn R. N.w częściach po 1/3 każde z nich ( postanowienie Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim w sprawie o sygn. I Ns 114/05) .

Ponadto Sąd I instancji ustalił , że w dniu (...) roku zmarła A. N. (2) , a spadek po niej, na podstawie ustawy nabyli: syn A. N. (4), córka J. S. i synR. N. w częściach po 1/3 każde z nich (postanowienie Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim w sprawie o sygn. I Ns 637/83). W dniu (...) roku zmarł R. N., a spadek po nim na podstawie ustawy nabyli: żona A. N. (1), syn J. N. (2)i syn J. N. (1) w częściach po 1/3 każde z nich (postanowienie Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim w sprawie o sygn. I Ns 999/09 ).W dniu (...)roku zmarł A. N. (4) , a spadek po nim na podstawie ustawy nabyli żona C. N., syn J. N. (3) i syn M. N. w częściach po 1/3 każde z nich (postanowienie Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim w sprawie o sygn. I Ns 114/05) . Natomiast w dniu 20 września 2007 roku zmarła C. N. , a spadek po niej na podstawie ustawy nabyli: syn J. N. (3) i syn M. N. w częściach po 1/2 każdy z nich (postanowienie Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim w sprawie o sygn. I Ns 1220/07).

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji stwierdził, że w okolicznościach niniejszej sprawy obejmującej żądaniem wnioskodawczyni podział majątku wspólnego J. i A. małżonków N., dział spadku po J. N. (4) oraz dział spadku po A. N. (2) zakres wniosku J. S. jest zbyt wąski. Wskazał, że tylko wnioskodawczyni jest spadkobierczynią spadkodawców zaś uczestnicy postępowania nie są spadkobiercami ani J. N. (4), ani A. N. (2) i swoje prawa do składników majątkowych przynależnych do masy majątku wspólnego spadkodawców, jak też mas spadkowych po nich wywodzą z tytułu dziedziczenia po ich spadkobiercach, czyli po R. N., A. N. (4) i C. N.. Fakt, że uczestnicy postępowania są spadkobiercami R. N., A. N. (4) i C. N., po których dotychczas działy spadku nie były przeprowadzane powoduje konieczność przeprowadzenia w ramach niniejszego postępowania również co najmniej częściowych działów spadku po R. N., A. N. (4) i C. N.obejmujących udziały w składniku majątkowym należącym do mas spadkowych po J. i A. N. (2). A ponadto, wobec wniosków i twierdzeń uczestników postępowania o nakładach na nieruchomość poczynionych przezA. i C. małżonków N., niezbędnym byłoby również dokonanie podziału ich majątku wspólnego. Równocześnie Sąd I instancji zaznaczył , że o ile jedynie w postępowaniu o podział majątku wspólnego można ustalić np. nierówne udziały, co bezpośrednio ma wpływ na wielkość mas spadkowych po małżonkach, o tyle jedynie w postępowaniu o dział spadku można realizować np. żądania zaliczania na schedy spadkowe darowizn poczynionych przez spadkodawcę. Stąd też wniosek, że w sytuacji, kiedy podział majątku wspólnego i dział spadku po zmarłych małżonkach dokonuje się nie pomiędzy ich spadkobiercami, a pomiędzy spadkobiercami tych osób, konieczne jest przeprowadzeni również działów spadku po osobach dziedziczących po zmarłych małżonkach gdyż brak tego postępowania może uniemożliwić prawidłowe ustalenie wysokości sched spadkowych poszczególnych zainteresowanych, a co za tym idzie prawidłowe rozstrzygnięcie w sprawie. Wskazał , że wnioskodawczyni posiada interes prawny we wszczęciu takiego postępowania, tym bardziej, że toczyłoby się razem z postępowaniem o podział majątku wspólnego i dział spadku po poprzednikach prawnych , a swym zakresem obejmowało, co najmniej częściowe działy w zakresie składników będących przedmiotem postępowania zasadniczego.

W związku z tym niezbędne było rozszerzenie wniosku o, co najmniej częściowe działy spadku po R. N., A. N. (4) i C. N., a w zależności od treści wniosków w zakresie nakładów z majątku wspólnego A. i C. małżonków N. na majątek spadkowy, również o co najmniej częściowy podział ich majątku wspólnego.

W ocenie Sądu I instancji zważywszy na to, że wnioskodawczyni reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata nie dokonała wymaganego, formalnego rozszerzenia wniosku skutkowało jego oddaleniem. Sąd jednocześnie zaznaczył, że zbędne było pouczanie wnioskodawczyni o konieczności rozszerzenia wniosku gdyż rola profesjonalnego pełnomocnika winna obejmować również dbałość o formalną stronę postępowania , a nie ograniczać się do reakcji w tym zakresie jedynie po pouczeniu Sądu.

Sąd I instancji zauważył , że chociaż postępowanie w niniejszej sprawie trwało już dość długo to oddalenie wniosku nie stoi w sprzeczności z zasadą ekonomii procesowej gdyż dotychczas w sprawie zainteresowani nie zaangażowali jakichkolwiek wydatków, a postępowanie dowodowe ograniczało się do dowodów z zeznań świadków na okoliczność przedmiotu rozważań Sądu w postanowieniu wstępnym (zarzutu zasiedzenia przedmiotu postępowania ).


Apelację od powyższego postanowienia wniosła wnioskodawczyni J. S.. 

W związku z powyższym wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji i zasądzenie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu .

Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w części .

W ocenie Sądu Okręgowego ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji stanowiące podstawę rozstrzygnięcia są prawidłowe.

Sąd I instancji słusznie zauważył , że niemożliwe jest dokonanie podziału majątku wspólnego i działu spadku po J. i A. N. (2) w sytuacji gdy niektórzy ich spadkobiercy synowie R. i A. N. (4) , a po A. jego żona C. N. nie żyją bez jednoczesnego dokonania co najmniej częściowego działu spadku po tych spadkobiercach .

Wbrew wywodom zawartym w apelacji jest to pogląd prawidłowy. Nie ulega bowiem wątpliwości , że jeżeli prawa do majątku objętego wnioskiem przysługują następcom prawnym spadkobierców konieczne jest także rozstrzygnięcie w przedmiocie działu spadku bądź częściowym dziale spadku po spadkobiercach , a co się z tym wiąże zgłoszenie odpowiedniego wniosku. Wniosek o dział spadku po wszystkich osobach w skład spadku po których wszedł udział w składniku podlegającemu podziałowi jest niezbędny aby Sąd mógł prowadzić postępowanie. Bez takiego wniosku Sąd może jedynie poczynić ustalenia w przedmiocie spadku ,, po pierwszych spadkodawcach ” zaś nie mając kognicji w zakresie składu spadku po ich spadkobiercach nie będzie mógł wydać postanowienia o dziale spadku.

Sąd działa w ramach zakreślonych przez strony . Nie może więc zastępować inicjującego postępowanie i rozszerzać z urzędu wniosek w niezbędnym zakresie. Sąd w sprawach o dział spadku zobligowany jest ustalać skład i wartość majątku spadkowego. Jednocześnie obowiązkiem Sądu jest dbanie aby postępowanie sądowe toczyło się w sposób prawidłowy. Wnioskodawczyni wniosła o podział majątku i dział spadku po swoich rodzicach obejmujący konkretnie wskazaną nieruchomość . We wniosku opisano wyczerpująco kwestię następstwa prawnego po nich . A zatem właściwe określenie żądań i prawidłowe sformułowanie wniosku pozostawało kwestią pierwotną względem składu i wartości majątku podlegającego podziałowi.

Przepis ten stanowi ,że dział spadku może nastąpić bądź na mocy umowy między wszystkimi spadkobiercami bądź na mocy orzeczenia sądu na żądanie któregokolwiek ze spadkobierców. Wskazuje , że legitymacja czynna do wystąpienia z wnioskiem o przeprowadzenie działu przysługuje każdemu spadkobiercy  Ocena interesu prawnego wnioskodawcy do żądania wszczęcia postępowania jest równoznaczna z oceną jego legitymacji procesowej . W postanowieniu z dnia 8 stycznia 1999 roku I CKN 799/97 Sąd Najwyższy stwierdził , że w sprawach o zniesienie współwłasności , a także w sprawach o dział spadku legitymowanymi do złożenia wniosku są bądź współwłaściciele bądź spadkobiercy. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku nie oznacza to wyłączenia legitymacji do wszczęcia postępowania przez osoby , które wykażą ,że wynik sprawy dotyka sfery ich praw. W okolicznościach niniejszej sprawy należy opowiedzieć się jednoznacznie , że wnioskodawczyni pomimo iż nie jest spadkobiercą R. N. , A. N. (4) i C. N. to jest uprawniona do złożenia wniosku o co najmniej częściowy dział spadku po nich . Wnioskodawczyni nie wystąpiła przecież z wnioskiem o dział spadku po tych osobach lecz po rodzicach po których spadek odziedziczyli również jej bracia , a po bracie A. jego żona C.. Sąd nie zajmowałby się w tej sprawie majątkiem spadkowym R. , A. i C. N. poza wyłącznie udziałami wynikającymi z następstwa po J. i A. N. (2). I właśnie z tego wynika jej legitymacja do wniesienia sprawy również po nich gdyż tylko kompleksowe , a nie w oderwaniu od siebie rozpoznawanie w jednej sprawie tych wniosków pozwoli na prawidłowe procedowanie.

Chybione jest również twierdzenie apelującej ,że sąd I instancji odstąpił od pouczania uczestników postępowania działających bez pełnomocnika o konieczności rozszerzenia wniosku.

Zasadą jest , że inicjatorem postępowania w postępowaniu nieprocesowym jest wnioskodawca poza wyjątkami ustawowymi kiedy postępowanie jest wszczynane z urzędu. W związku z tym uzupełnianie stwierdzonych braków wniosku bądź usuwanie przeszkód wynikłych w toku postępowania uniemożliwiających prowadzenie postępowania spoczywa na wnioskodawcy , Sąd nie może wydawać w tym celu zarządzeń w stosunku do uczestników postępowania których niewykonanie wiązałoby się np. z oddaleniem wniosku czy też zawieszeniem postępowania. Stąd też nie można było stosować pouczeń związanych z koniecznością rozszerzania wniosku w stosunku do uczestników postępowania .

Należy jeszcze raz podkreślić , że co do zasady Sąd nie może zastępować aktywności zainteresowanych to wyjątkowych sytuacjach może ją pobudzać zwracając uwagę na nieprawidłową formułę wniosku. W tym celu powinien zakreślać termin do uzupełnienia wniosku w niezbędnym zakresie pod rygorem oddalenia wniosku . Mimo ,że w doktrynie jest prezentowane stanowisko , że w razie stwierdzenia , że w skład spadku wchodzi udział zmarłego w majątku wspólnym Sąd powinien zakreślać termin do złożenia wniosku o podział majątku pod rygorem zawieszenia postępowania ( art.177§1pkt.6 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc komentarz T.Ereciński , J.Gudowski do kpc do art.567 kpc LexisNexis W-wa 2009 ) to Sąd Okręgowy w składzie orzekającym go nie podziela. Nie ma ono bowiem szerszej podbudowy , a analiza orzeczeń powołanych w komentarzu ( uchwały Sądu Najwyższego z 2 marca 1972r. III CZP 100/71 i uchwały Sądu Najwyższego z 12 czerwca 1986 roku III CZP 26/86 nie potwierdza zasadności stosowania tego rygoru, W uzasadnieniu uchwały z dnia 12 czerwca 1986 roku Sąd Najwyższy stwierdził ,że do obowiązku Sądu należy udzielenie uczestnikom występującym bez adwokata odpowiednich wskazówek , a w miarę potrzeby powinien Sąd udzielić odpowiedniego terminu do stosownego uzupełnienia wniosku nie wskazując rygoru w przypadku nieuzupełnienia .

Wydaje się ,że właśnie brak prawidłowego sformułowania wniosku ( również bez reakcji na wezwanie do uzupełnienia ) powinien skutkować jego oddaleniem , a nie zawieszeniem postępowania wobec niemożności nadania sprawie dalszego biegu. Składając wniosek do Sądu wnioskodawczyni nie była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika . Dopiero w trakcie postępowania został jej ustanowiony adwokat z urzędu.

Inaczej jednak wygląda sytuacja w przypadku stwierdzenia konieczności uzupełnienia wniosku gdy zainteresowany występuje samodzielnie , a inaczej gdy zainteresowanego reprezentuje profesjonalny pełnomocnik jak ma to miejsce w niniejszej sprawie.

Wtedy zdaniem Sądu Okręgowego zbędne jest sygnalizowanie pełnomocnikowi konieczności prawidłowego sformułowania wniosku ( jego rozszerzenia ). I rację miał Sąd I instancji , że nie widział potrzeby pouczania profesjonalnego pełnomocnika , który powinien sam wykazywać dbałość o formalną stronę postępowania . Pełnomocnik wnioskodawczyni składając pismo procesowe w dniu 24 września 2012 r. (k.450 ) powinien był prawidłowo sprecyzować wniosek i dokonać niezbędnego jego rozszerzenia czego nie uczynił. Nie zrobił tego również na rozprawie po zamknięciu , której wniosek został oddalony.

Konsekwencją nie rozszerzenia wniosku o częściowe działy spadku po R. N., A. N. (4) i C. N. jak słusznie orzekł Sąd I instancji było oddalenie wniosku.

Natomiast zgodzić się należy z apelacją , że nie było konieczności rozszerzania wniosku o podział majątku wspólnego A. i C. N. , a przynajmniej na tym etapie. Brak tego wniosku nie mógłby stanowić przeszkody w rozpoznawaniu niniejszej sprawy. Samo zgłoszenie iż A. i C. N. mieliby poczynić nakład na nieruchomości należącej do J. i A. N. (2) jeszcze niczego nie przesądzało gdyż kwestia ta wymagałaby przeprowadzenia postępowania dowodowego i Sąd dopiero po jego zakończeniu podjął by decyzję w tym przedmiocie.

Kwestia ta nie miała jednak znaczenia w sytuacji gdy nie został rozszerzony wniosek o niezbędne częściowe działy spadku .

Jednak apelacja okazała się zasadna w zakresie wysokości przyznanego wynagrodzenia pełnomocnikowi wnioskodawczyni z tytułu pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Faktycznie ustalona wysokość wynagrodzenia nie zawierała podwyższenia o podatek VAT co stanowiło naruszenie § 2 ust.3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.